Z wielką niecierpliwością czekałam wczoraj na pojawienie się
w sieci arkusza maturalnego z chemii. Zanim jednak ukazał się sam arkusz –
zostałam zasypana mailami od moich uczniów. Każdy z Was pytał, co sądzę o
poziomie tegorocznej matury z chemii. Rozumiem, że zawsze zdarzają się pytania,
które są zaskakujące i mogą sprawić znaczną trudność. Dlatego byłam bardzo
ciekawa, co też CKE przygotowała, skoro wywołało to taką burzę na forach i w mojej
skrzynce pocztowej.
Późnym wieczorem miałam w końcu okazję zapoznać się w
treścią arkusza z chemii rozszerzonej. Nie ukrywam, że poziom zadań był
zaskakująco wysoki. Dodatkowo w zdumienie wprawił mnie fakt, że zadania zostały
opracowane w oparciu o podręcznik akademicki prof. A. Bielańskiego. Podręcznik
ten obowiązuje na I roku medycyny czy farmacji. Oczywiście zakres materiału
maturalnego nie wykraczał poza ramy programowe szkoły średniej, jednak znacznie
odbiegał poziomem od matur z lat ubiegłych.
Znam podręczniki do chemii wybierane najczęściej przez
nauczycieli w szkołach średnich. Znam również zakres materiału, realizowany na
lekcjach chemii w klasach biol-chem. I
wiem, że niektóre zagadnienia, poruszone
na tegorocznym arkuszu maturalnym, nie były aż tak szczegółowo omawiane na
zajęciach w szkołach.
Z satysfakcją stwierdziłam jednak, że każde z zagadnień
zawartych w arkuszu, zostało omówione przeze
mnie na kursach standardowych i intensywnych. Zdaję sobie sprawę, że uczniowie,
którzy nie uczęszczali na kursy maturalne, mogli z tego typu zadaniami zetknąć
się po raz pierwszy dopiero na maturze.
Powiem szczerze, że mnie zdziwiły podpisy że źródłem do niektórych zadań była chemia Bielańskiego, którą mialam na 1. roku chemii nieorganicznej, ale ogólnie po kursie intensywnym, mam kurczę nie zapeszając - pozytywne odczucia. Jedno zadanie zawaliłam z własnej totalnej głupoty, ale ogólnie pisało mi się dobrze, bo wydaje mi się, że wiedziałam o co chodzi i jak to rozwiązać. Więc nadzieja jest :)
OdpowiedzUsuńAnia
Aniu, bardzo się cieszę, że pomimo wysokiego poziomu matury masz pozytywne odczucia:) Wydaje mi się, że po kursie, jeśli jeszcze dużo pracowało się w domu, to było do zrobienia na 85-95%.
UsuńAle co prawda to prawda: nie było łatwo.
Życzę wysokiego wyniku i czekam na wieści.