Matura z chemii 2012 – poziom akademicki?


Z wielką niecierpliwością czekałam wczoraj na pojawienie się w sieci arkusza maturalnego z chemii. Zanim jednak ukazał się sam arkusz – zostałam zasypana mailami od moich uczniów. Każdy z Was pytał, co sądzę o poziomie tegorocznej matury z chemii. Rozumiem, że zawsze zdarzają się pytania, które są zaskakujące i mogą sprawić znaczną trudność. Dlatego byłam bardzo ciekawa, co też CKE przygotowała, skoro wywołało to taką burzę na forach i w mojej skrzynce pocztowej.

Późnym wieczorem miałam w końcu okazję zapoznać się w treścią arkusza z chemii rozszerzonej. Nie ukrywam, że poziom zadań był zaskakująco wysoki. Dodatkowo w zdumienie wprawił mnie fakt, że zadania zostały opracowane w oparciu o podręcznik akademicki prof. A. Bielańskiego. Podręcznik ten obowiązuje na I roku medycyny czy farmacji. Oczywiście zakres materiału maturalnego nie wykraczał poza ramy programowe szkoły średniej, jednak znacznie odbiegał poziomem od matur z lat ubiegłych.

Znam podręczniki do chemii wybierane najczęściej przez nauczycieli w szkołach średnich. Znam również zakres materiału, realizowany na lekcjach chemii  w klasach biol-chem. I wiem, że niektóre  zagadnienia, poruszone na tegorocznym arkuszu maturalnym, nie były aż tak szczegółowo omawiane na zajęciach w szkołach.  

Z satysfakcją stwierdziłam jednak, że każde z zagadnień zawartych w arkuszu, zostało omówione  przeze mnie na kursach standardowych i intensywnych. Zdaję sobie sprawę, że uczniowie, którzy nie uczęszczali na kursy maturalne, mogli z tego typu zadaniami zetknąć się po raz pierwszy dopiero na maturze. 


Komentarze

  1. Powiem szczerze, że mnie zdziwiły podpisy że źródłem do niektórych zadań była chemia Bielańskiego, którą mialam na 1. roku chemii nieorganicznej, ale ogólnie po kursie intensywnym, mam kurczę nie zapeszając - pozytywne odczucia. Jedno zadanie zawaliłam z własnej totalnej głupoty, ale ogólnie pisało mi się dobrze, bo wydaje mi się, że wiedziałam o co chodzi i jak to rozwiązać. Więc nadzieja jest :)
    Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, bardzo się cieszę, że pomimo wysokiego poziomu matury masz pozytywne odczucia:) Wydaje mi się, że po kursie, jeśli jeszcze dużo pracowało się w domu, to było do zrobienia na 85-95%.
      Ale co prawda to prawda: nie było łatwo.
      Życzę wysokiego wyniku i czekam na wieści.

      Usuń

Prześlij komentarz